czwartek, 4 lutego 2010

Auto-motywacja


Auto-motywacja wymaga obserwacji. Liczą się tutaj detale, bo obraz, ustawienie mebli w biurze (i domu), czytane gazety, znajomi mogą działać hamująco na twój rozwój. Zmiany zewnętrzne pomagają i odświeżają, ale zmiany wewnętrzne, może mniej przyjemne, pomagają najbardziej. 

Miejsce nauki i pracy 

Proponuję ci na wstępie wysprzątanie twojego miejsca pracy i nauki. Jest to najłatwiejszy i najszybszy sposób, aby nabrać nowych sił. Działamy często na poziomie skojarzeń. 

Kiedy odnosiliśmy sukcesy, nasze miejsce pracy kojarzyło się z wygodną, miłą pracą. Wszystkie rzeczy na biurku, meblach, przypominały nam o naszych zwycięstwach. Jednak nadchodzi taki czas, kiedy siadamy za biurkiem lub jakimkolwiek innym miejscem pracy i czujemy jakbyśmy zapadali się w bagno, i zaczynamy odkładać naszą pracę na później.

Zrób to natychmiast

Jeśli nie masz żadnych filiżanek i porcelanowych figurek, wszystko zrzuć na ziemię. Jeśli masz meble, wyrzuć z nich wszystko na ziemię. Pomyśl, co możesz jeszcze zrobić. Przesuń biurko w nowe miejsce, mebel daj w inny róg pokoju. Zmień rodzaj oświetlenia, może żaluzje wymagają wymiany na bardziej kolorowe. Przynieś kwiaty do swojego miejsca pracy, zmień obrazy w pomieszczeniu. Kiedy zobaczysz minę twoich współpracowników, pamiętaj, że to ty potrzebujesz zmiany i nowego paliwa. 

Ta zmiana nie musi być tak radykalna, czasem wystarczy, że posprzątasz swoje biurko. Naszym celem jest zmienić twoją reakcję. Zaangażowałeś się fizycznie, czyli już podjąłeś działanie; po wysprzątaniu mamy też iluzję pozbycia się nadmiernej ilości pracy. 

Porada czytelnika 

Dostałem e-mail od jednego z czytelników, dotyczący motywacji i nabierania nowych sił dzięki sprzątaniu swoich „narzędzi pracy”. Chodziło mu mianowicie o sprzęt komputerowy; raz na miesiąc instalował system operacyjny, zawsze uprzednio formatując dysk twardy, swoje dokumenty trzymał na osobnej partycji, sprzątał także kurz z podzespołów komputerowych. Ściągał najnowsze sterowniki, układał ikonki na pulpicie w sobie znanej kolejności, kasował stare e-maile, robił porządki w swoim komunikatorze internetowym. 

Faktycznie muszę się zgodzić z poradami czytelnika — jeśli większość czasu spędzasz przed komputerem, zrób porządek w swojej dokumentacji, tzw. plikowni. Stwórz specjalne katalogi i podkatalogi. Nagraj pewne rzeczy na nośnik CD/DVD i skasuj to następnie z dysku. Zmień stronę startową w twojej przeglądarce, zmień samą przeglądarkę! Poszukaj nowych skórek dla twojego systemu, zmieniaj często tapety na pulpicie. 

Bodziec wizualny i potrzeby estetyczne dostarczają spokoju i wytwarzają radość wewnętrzną i spełnienie. Polecam radę czytelnika informatykom, inżynierom oraz wszystkim pracującym długo przed komputerem. Każdy drwal po ściętym drzewie ostrzy siekierę, tak i ty znajdź czas, aby zadbać o swoje narzędzie. Jeśli nie wiesz, jak to wszystko wykonać, poproś osobę, która się na tym zna. 

Zadaj sobie pytanie: Czy posiadasz wystarczająco dużo półek, szafek, mebli? Meble bardzo ułatwiają uporządkowanie i usystematyzowanie naszej pracy. Jak czułbyś się, gdyby w twoim mieszkaniu nie było mebli, półek? Czasem problem jest bardziej błahy. 

Postawa ma bardzo wielki wpływ na twoje samopoczucie. Spójrz na swoje krzesło lub fotel. W jaki sposób się poruszasz, czy nosisz wysoko podniesioną brodę, barki wypięte do tyłu; gdy chodzisz, oczy kierujesz ku ziemi? Kiedy siedzimy wyprostowani, poprawia się krążenie, a co za tym idzie, mamy większą skłonność do podejmowania lepszych i bardziej pozytywnych decyzji. Kiedy pracujesz i twój fotel działa jak dobre łóżko, natychmiast wyrzuć je do holu w biurze. 

Zadanie 

Spójrz na krzesła lub fotele prezesów, kierowników lub osób, które mają bardzo dobre wyniki swojej pracy. Po patrz też na ich miejsce pracy, zachowanie. Wnioski pod rozwagę pozostawiam tobie. Mając porządek, łatwiej skoncentrujesz się na bieżących zadaniach.

Nikodem Marszałek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty co o tym myślisz?

Psychorada