Rozwój osobisty

środa, 10 września 2025

Jak radzić sobie z krytyką innych? Praktyczny przewodnik


Krytyka towarzyszy nam na każdym kroku – w pracy, w domu, a dziś coraz częściej także w mediach społecznościowych. Może motywować, ale też ranić, zwłaszcza gdy przyjmuje formę hejtu. Jak zatem radzić sobie z negatywnymi opiniami i zachować wewnętrzną równowagę? Poniżej znajdziesz zestaw sprawdzonych strategii opartych na neuronauce, psychologii i praktyce budowania odporności psychicznej. 


Jak radzić sobie z krytyką innych? Ilustracja: AI, Redakcja. 

1. Zrozum, czym jest krytyka

Nie każda krytyka ma to samo znaczenie:

  • konstruktywna – może być pomocna, bo wskazuje, co poprawić,

  • subiektywna ocena – często mówi więcej o krytykującym niż o Tobie,

  • hejt – jest przejawem frustracji i nie ma nic wspólnego z Twoją wartością

 Świadomość tych różnic pozwala zachować dystans i nie brać wszystkiego do siebie. 

 

2. Zadbaj o poczucie własnej wartości

Silne poczucie własnej wartości to tarcza chroniąca przed krytyką. 

Buduj je poprzez:

  • codzienne docenianie własnych osiągnięć,

  • praktykę asertywności (umiejętność mówienia „nie” bez poczucia winy),

  • świadome definiowanie swoich granic.

Im bardziej znasz siebie, tym trudniej podważyć Twoją pewność. 

 

3. Trenuj odporność psychiczną

Odporność psychiczna jest jak mięśnie – rośnie dzięki regularnym ćwiczeniom.  

Pomocne są:

  • kontrola emocji – nie reaguj od razu, daj sobie chwilę na oddech,

  • wyciąganie wniosków z porażek – zamiast rozpaczać, pytaj: „Czego mogę się nauczyć?”,

  • przesuwanie gratyfikacji w czasie – nie każda aprobata musi nadejść natychmiast.

Odporność psychiczna nie oznacza braku emocji, lecz zdolność panowania nad nimi. 

 

4. Oddzielaj fakty od interpretacji

Nasz mózg często tworzy „zniekształcone lustra” – wyolbrzymia krytykę i odtwarza ją w nieskończoność. Zatrzymaj ten mechanizm, zadając sobie pytania: 

  • Czy ta opinia jest zgodna z faktami?

  • Czy osoba krytykująca ma pełny obraz sytuacji?

  • Czy mogę coś poprawić, czy to tylko subiektywne zdanie?

 

5. Ćwicz „pauzy” i autorefleksję

Nie musisz odpowiadać natychmiast. Pauza pozwala przetworzyć emocje i wybrać reakcję, która Ci służy. To może być: 

  • świadome milczenie,

  • spokojna odpowiedź,

  • odpuszczenie i brak reakcji.

Autorefleksja sprawia, że krytyka staje się mniej zagrożeniem, a bardziej informacją zwrotną. 

 

6. Praktykuj mindfulness i aktywność fizyczną

Badania pokazują, że ruch i uważność wzmacniają poczucie własnej wartości oraz obniżają wrażliwość na negatywne bodźce. 

Proste praktyki:

  • 10 minut medytacji dziennie,

  • regularne spacery lub ćwiczenia,

  • zapisywanie trzech pozytywów z każdego dnia.

 

7. Ustal własne kryteria sukcesu

Często cierpimy z powodu krytyki, bo szukamy aprobaty na zewnątrz. Tymczasem to Twoje wartości i cele powinny być miarą postępów. 

Kiedy wiesz, dokąd zmierzasz, cudze opinie tracą moc. 

 

Podsumowanie

Krytyka sama w sobie nie jest wrogiem. Może być drogowskazem, jeśli nauczymy się filtrować ją przez pryzmat własnych wartości i odporności psychicznej. 


Zapamiętaj trzy kroki:

  1. Oddziel fakt od interpretacji.

  2. Zadbaj o swoje poczucie wartości.

  3. Trenuj psychiczny „mięsień” odporności.

W ten sposób krytyka przestaje ranić, a zaczyna wspierać Twój rozwój. 

 

A jakie są Twoje sposoby na radzenie sobie z krytyką innych?  


-------------------

Artykuł zainspirowany następującymi książkami: 

Justyna Żejmo Mózg odporny na krytykę. Neuronaukowe i psychologiczne metody radzenia sobie z lękiem przed oceną i hejtem 

Damon Zahariades Odporność psychiczna. Poradnik, dzięki któremu stawisz czoła życiowym wyzwaniom, poradzisz sobie z negatywnymi emocjami i przezwyciężysz przeciwności, zachowując przy tym odwagę i pewność siebie 

 

 

czwartek, 7 sierpnia 2025

Jak żyć z ADHD i nie zwariować: poradniki dla neuroodmiennych i ich bliskich


ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) wciąż bywa niezrozumiane, a osoby z tą diagnozą zmagają się nie tylko z objawami, ale i z presją otoczenia, by "być jak wszyscy". Tymczasem ADHD to nie tylko trudności, ale również unikalna perspektywa patrzenia na świat. W tym artykule znajdziesz praktyczne spojrzenie na codzienne życie z ADHD – od neurobiologii po relacje i wsparcie. 

 

ADHD. Ilustracja: AI, Redakcja

 

Zrozumieć siebie i swój mózg 

Życie z ADHD to nieustanne balansowanie między chaosem a hiperfokusem. Dla wielu osób codzienne frustracje wynikają z tego, że mimo wysokiego potencjału, trudno im sprostać zwykłym obowiązkom. Zdarza się, że ktoś potrafi zbudować inkubator dla kacząt, by odwlec napisanie eseju, a jednocześnie zapomina zarejestrować się na obowiązkowy kurs. To pokazuje, jak ważne jest zrozumienie, że ADHD nie oznacza lenistwa – to po prostu inny sposób działania mózgu. 

Jedna z trafnych metafor opisuje ADHD jako „umysł Ferrari z hamulcami od roweru”. Nie chodzi o brak uwagi, lecz o jej nadmiar w niewłaściwym miejscu i czasie. Osoby z ADHD potrafią całkowicie stracić koncentrację przy nudnych zadaniach, ale też całkowicie zanurzyć się w fascynującym temacie, zapominając o całym świecie. To nie deficyt, to brak regulacji uwagi. 

ADHD w praktyce: dom, szkoła, praca 

Codzienne życie z ADHD często przypomina wir zdarzeń, który trudno zatrzymać. W ciągu kilku minut można przejść od budzenia dzieci, przez poszukiwania odplamiacza sprzed dwóch dekad, po oglądanie reklam na YouTube. W tym wszystkim łatwo zapomnieć o śniadaniu czy wyłączeniu kuchenki. Choć brzmi to zabawnie, w rzeczywistości bywa źródłem stresu i frustracji – dla całej rodziny. 

W szkole i pracy problemy z organizacją, koncentracją czy punktualnością często prowadzą do nieporozumień. To, co dla innych jest proste – jak zrobienie prania czy odpisanie na maila – dla osoby z ADHD może być jak wspinaczka bez liny. Gdy brakuje zrozumienia i elastyczności ze strony nauczycieli lub przełożonych, łatwo o porażki, mimo szczerych chęci i zdolności. 

Wielu ludzi zmaga się z błędnymi etykietami: „leniwy”, „niezmotywowany”, „chaotyczny”. Tymczasem za tymi zachowaniami kryje się ogromny wysiłek i często walka o przetrwanie w świecie, który nie został zaprojektowany dla osób neuroodmiennych. 

Praktyczne strategie: jak pracować z mózgiem, a nie przeciwko niemu 

Pierwszym krokiem jest akceptacja siebie i dostosowanie środowiska do własnych potrzeb. Skuteczne mogą być tzw. „zewnętrzne mózgi” – czyli aplikacje, listy, przypomnienia, które pomagają zapanować nad chaosem. Zamiast polegać na silnej woli, warto tworzyć rutyny, otaczać się narzędziami wspierającymi koncentrację (klepsydry, kolorowe karteczki, minutniki). 

Inną pomocną strategią jest zarządzanie energią zamiast czasem. Dobrze sprawdzają się krótkie sesje pracy, metoda Pomodoro, robienie przerw i planowanie dnia według naturalnych rytmów zmęczenia i pobudzenia. 

W życiu rodzinnym sprawdzają się proste systemy komunikacji, dystans i poczucie humoru. Zamiast próbować „wyleczyć” ADHD, lepiej zaakceptować je jako część wspólnego życia i uczyć się, jak funkcjonować z większą lekkością i elastycznością. 

Maskowanie ADHD i jego koszty 

Wiele osób z ADHD przez lata próbuje „dopasować się” do oczekiwań otoczenia, ukrywając swoje objawy i potrzeby. To tzw. maskowanie – czyli udawanie neurotypowości. Na dłuższą metę prowadzi to do wypalenia, braku poczucia tożsamości i często – depresji. 

Bycie sobą w pełni bywa trudne, ale jest też drogą do wewnętrznego spokoju. Życie bez maski oznacza odwagę, by pokazać światu swoje prawdziwe ja, nawet jeśli bywa ono chaotyczne, nieprzewidywalne i inne niż oczekiwane. 

Rola bliskich i otoczenia 

ADHD nie dotyczy tylko jednej osoby – wpływa na całe otoczenie. Dlatego tak ważne jest wsparcie partnera, rodziny, nauczycieli czy przyjaciół. Proste gesty – wysłuchanie, unikanie oceniania, empatia – potrafią zdziałać cuda. 

Dobrze działające relacje to takie, w których ADHD nie jest postrzegane jako „kłopot”, ale jako cecha, z którą można wspólnie pracować. Dzieci wychowywane w takiej atmosferze uczą się, że są wystarczające – nawet jeśli ich ścieżka jest inna niż większości. 

Wsparcie społeczne: nie jesteś sam(a) 

Choć ADHD jest doświadczeniem bardzo indywidualnym, wiele osób zmaga się z podobnymi wyzwaniami. Dlatego tak ważne jest budowanie sieci wsparcia – czy to przez grupy, media społecznościowe, czy rozmowy z innymi neuroodmiennymi. 

Świadomość, że nie jesteś sam(a), daje ulgę. Zamiast ciągłej walki, pojawia się współczucie dla siebie, poczucie przynależności i motywacja, by działać w zgodzie ze sobą. 

Podsumowanie: ADHD to nie wada, to inność 

Zamiast próbować się „naprawiać”, warto nauczyć się żyć w zgodzie z własnym mózgiem. Dzięki odpowiedniemu wsparciu, strategiom i akceptacji – każdy dzień może być łatwiejszy, bardziej produktywny i spokojniejszy. 

ADHD nie musi być klątwą. Może być siłą napędową, supermocą, która – właściwie ukierunkowana – pozwala żyć autentycznie, twórczo i z pasją.   

Książki, na których oparto ten artykuł: 





piątek, 4 kwietnia 2025

Jak skutecznie inwestować w siebie na co dzień? 7 prostych nawyków, które zmieniają życie


Inwestowanie w siebie to najlepsza decyzja, jaką możesz podjąć – i to niezależnie od wieku czy sytuacji życiowej. Nie chodzi wyłącznie o drogie szkolenia czy kursy, ale przede wszystkim o codzienne działania, które podnoszą Twoją wartość, pewność siebie i jakość życia. Sprawdź, jak w prosty sposób możesz zadbać o swój rozwój osobisty każdego dnia. 

 




 

1. Zadbaj o swoją energię i zdrowie

Bez odpowiedniej ilości energii trudno osiągnąć sukces. Postaw na regularny sen, zdrową dietę i ruch – najlepiej na świeżym powietrzu. Pamiętaj, że zdrowie fizyczne i psychiczne to fundament każdej inwestycji w siebie. Zrób mały krok już dziś: pij więcej wody i ogranicz przetworzoną żywność. 

 


 

2. Codziennie się rozwijaj – edukacja to klucz

Rozwój osobisty nie musi być kosztowny. Wystarczy, że każdego dnia poświęcisz kilkanaście minut na naukę: książka, podcast, webinar czy wartościowy artykuł. Systematyczność sprawi, że Twoje kompetencje będą stale rosły, a Ty staniesz się bardziej pewna siebie. 

 


 

3. Wdzięczność i pozytywne nastawienie jako nawyk

Inwestowanie w siebie to także praca nad mentalnością. Zacznij dzień od zapisania trzech rzeczy, za które jesteś wdzięczna. Badania pokazują, że taki nawyk podnosi poziom szczęścia i pomaga dostrzegać szanse zamiast problemów. 

 


 

4. Buduj wartościowe relacje

Ludzie, którymi się otaczasz, mają ogromny wpływ na Twoje życie. Spędzaj czas z osobami, które Cię inspirują i motywują. Rozwój osobisty to także umiejętność wspierania innych – życzliwość i otwartość procentują. 

 


 

5. Zarządzaj swoim czasem – planuj i działaj

Czas to zasób, którego nie da się odzyskać. Planuj dzień i eliminuj rozpraszacze (np. nadmierne korzystanie z social mediów). Dzięki temu będziesz działać szybciej i skuteczniej. Wprowadź zasadę: najpierw najważniejsze zadania, potem reszta

 


 

6. Zadbaj o ciało i umysł

Włącz do swojego życia regularną aktywność fizyczną – wystarczy spacer czy szybki trening w domu. Pamiętaj też o zdrowiu psychicznym: relaks, odpoczynek i umiejętność radzenia sobie ze stresem to nie luksus, ale konieczność. 

 


 

7. Ustal cele i monitoruj postępy

Nie ma rozwoju bez jasno określonych celów. Zapisuj swoje plany na rok, miesiąc czy tydzień. Śledzenie postępów daje motywację i pomaga zobaczyć, jak bardzo się rozwijasz. Każdy mały sukces to dowód, że Twoje inwestowanie w siebie przynosi efekty

 


 

Podsumowanie

Inwestowanie w siebie to nie jednorazowy projekt, ale styl życia. Wystarczy kilka drobnych zmian, aby zobaczyć pierwsze efekty. Zacznij już dziś – wybierz jeden nawyk z powyższej listy i wprowadź go w życie. Pamiętaj: Ty jesteś swoją najlepszą inwestycją. 




piątek, 7 marca 2025

Uważność: Jak wrócić do siebie w świecie, który nie daje nam spokoju?


Współczesny świat pędzi. Media, praca, powiadomienia, oczekiwania — nieustannie bombardują nasz umysł. Nic dziwnego, że coraz więcej osób szuka ucieczki. A raczej — powrotu. Do siebie. Do teraźniejszości. Do tego, co naprawdę istotne. 

Ten powrót nazywa się uważność

 

Uważność. Fot. px

 

Co to jest uważność? 

Uważność (ang. mindfulness) to stan świadomego bycia „tu i teraz”. To nie medytacja na szczycie góry ani odcięcie się od świata. To raczej umiejętność zatrzymania się i pełnego zaangażowania w to, co właśnie się dzieje — bez oceniania, bez przeskakiwania myślami w przeszłość i przyszłość. 

To jak powrót do wewnętrznego kompasu, który pozwala działać świadomie zamiast automatycznie. 

Dlaczego warto ćwiczyć uważność? 

Uważność to praktyka o potwierdzonych naukowo korzyściach: 

  • Redukuje stres — pomaga łagodniej reagować na trudne sytuacje,

  • Poprawia koncentrację — uczymy się skupiać uwagę i nie ulegać rozproszeniom,

  • Wzmacnia odporność psychiczną — zwiększa naszą elastyczność emocjonalną,

  • Poprawia jakość relacji — bo naprawdę słuchamy, zamiast tylko czekać na swoją kolej,

  • Wspiera pamięć i kreatywność — bo lepiej rozumiemy siebie i otoczenie. 

Jak ćwiczyć uważność w praktyce?

Nie potrzebujesz maty do jogi ani ciszy jak makiem zasiał. Oto kilka prostych praktyk, które możesz wprowadzić od zaraz


1. Uważne patrzenie

Przypomnij sobie swój ulubiony obraz, plakat, zdjęcie… Teraz zatrzymaj się i popatrz na niego jakby pierwszy raz. Zauważ kolory, linie, faktury, emocje. Co czujesz? Co widzisz poza oczywistością? To ćwiczenie rozwija zdolność do dostrzegania detali i znaczeń — nie tylko na obrazie, ale też w codzienności. 


2. Oddychanie w rytmie obecności 

Usiądź wygodnie. Zamknij oczy. Weź wdech… i zauważ go. Wydech… i znowu zauważ. Nie zmieniaj nic — tylko obserwuj. Jeśli pojawią się myśli, pozwól im przepłynąć jak chmurze na niebie. Wróć do oddechu. To Twój kotwiczny punkt w teraźniejszości. 


3. Uważność w działaniu

Podczas mycia naczyń, picia kawy, spaceru — spróbuj całkowicie skupić się na tej czynności. Zauważ dźwięki, zapachy, ruchy. Nie planuj, nie analizuj. Tylko bądź. Nawet te zwyczajne chwile mogą stać się wyjątkowe, jeśli pozwolisz sobie je naprawdę przeżyć. 


4. Mapa emocji

Codziennie wieczorem zapytaj siebie: „Co dziś czułam/em?” Nazwij emocje bez oceniania ich. Czy była radość? Frustracja? Spokój? Wściekłość? Samo uświadomienie sobie emocji to pierwszy krok do lepszej regulacji nastroju i głębszego poznania siebie. 


Uważność to nie cel, to droga

Nie chodzi o to, żeby być „idealnie uważnym”. Czasem się zagapisz, zgubisz, rozkojarzysz — i to w porządku. Sztuka polega na tym, by zauważyć to zagubienie i z łagodnością wrócić do siebie. 

To jak mięsień — im częściej go ćwiczysz, tym silniejszy się staje. A w świecie pełnym pośpiechu i hałasu, uważność może być Twoją osobistą oazą. 


💡 Na koniec:
Zrób dziś jedno — naprawdę jedno — uważne spojrzenie, oddech, gest. Spraw, by choć przez chwilę świat zwolnił. 

Twój umysł Ci za to podziękuje. 

📖 Jeśli temat uważności Cię poruszył i chcesz głębiej zatroszczyć się o swój umysł, emocje i codzienną obecność, sięgnij po książkę Trenuj swój intelekt. Rozwiń pamięć, koncentrację, kreatywność i uważność w 31 dni. To praktyczny przewodnik, który krok po kroku pomaga budować lepszy kontakt z samym sobą — dzień po dniu.  




piątek, 7 lutego 2025

🌀 „Zrobię to później…” – czyli jak przechytrzyć prokrastynację i w końcu zacząć działać


Masz listę zadań dłuższą niż kolejka po kawę w poniedziałek rano? A może jesteś mistrzem odkładania wszystkiego „na jutro”, które nigdy nie nadchodzi? Spokojnie – nie jesteś sam. Prokrastynacja dotyka prawie każdego z nas. Ale to nie musi być Twoje drugie imię. Czas zrozumieć, skąd się bierze, jak działa i – co najważniejsze – jak sobie z nią radzić. 


„Zacznę jutro…”, „Jeszcze chwilę odpocznę…”, „Poczekam na lepszy moment…”, fot. px

 

🔍 Czym właściwie jest prokrastynacja?

Nie każde odkładanie to już prokrastynacja. Czasem po prostu coś nam wypadnie, nie mamy siły albo zmieniają się priorytety. Problem zaczyna się wtedy, gdy zwlekanie staje się naszym codziennym stylem działania – i to takim, który realnie przeszkadza nam żyć, pracować, uczyć się czy realizować marzenia.

Typowe objawy prokrastynacji to:

  • rosnący stres i poczucie winy zamiast ulgi; 

  • ciągłe przekładanie ważnych, ale trudnych zadań; 

  • ucieczka w zajęcia zastępcze (np. porządki w szafie tuż przed rozpoczęciem projektu życia); 

  • utrata kontroli nad czasem i chaosem w głowie. 

🧠 Co się wtedy dzieje w naszym mózgu?

Prokrastynacja nie oznacza lenistwa – to bardziej złożony proces psychiczny. Często jest reakcją na emocje: strach przed porażką, perfekcjonizm, przytłoczenie zadaniem lub... po prostu brak jasnego planu. Mózg woli krótkoterminową ulgę (np. TikToka) od długoterminowego wysiłku (np. nauki do egzaminu). 

Dobra wiadomość? Da się to zmienić. 


🔧 6 kroków do pokonania prokrastynacji 

1. Zdiagnozuj swoje odkładanie 

Zastanów się: Co najczęściej odkładam? i Co robię zamiast tego? Świadomość to pierwszy krok do zmiany. Spisz to – czarno na białym. 

2. Nadaj swojemu życiu strukturę 

Wprowadź jasność. Przejrzyj wszystkie obowiązki, zadania i projekty. Zrób listę. Chaos w głowie = chaos w działaniu. 

3. Ustal konkretne cele (a nie tylko marzenia) 

Zamiast „chcę nauczyć się włoskiego”, zapisz:
„Codziennie uczę się 10 nowych słówek przez 15 minut przez najbliższe 3 tygodnie”. 
Pamiętaj o zasadzie SMART: Sprecyzowany, Mierzalny, Atrakcyjny, Realistyczny, Terminowy

4. Zaplanuj swój czas mądrze 

Opcje: 

  • klasyczna lista zadań (to-do list), 

  • plan dzienny z blokami czasowymi, 

  • technika Pomodoro (25 min pracy, 5 min przerwy), 

  • macierz Eisenhowera (pilne vs ważne). 

Nie komplikuj. Wybierz to, co działa dla Ciebie

5. Zadbaj o samoregulację emocjonalną 

Prokrastynacja to często ucieczka przed trudnymi emocjami. Zamiast z nimi walczyć – naucz się je rozpoznawać i oswajać. Praktykuj samoakceptację. Daj sobie prawo do słabszych dni, ale też ucz się wracać do działania. 

6. Odzyskaj energię i skupienie 

Prokrastynacja często idzie w parze ze zmęczeniem. Zadbaj o swój „wewnętrzny akumulator”: sen, ruch, przerwy, czas offline. Wyłącz powiadomienia. Ogranicz bodźce. Stwórz warunki sprzyjające skupieniu. 


🎯 Jak nie zgubić celów w codziennym chaosie? 

Marzenia bez działania ulatują jak poranna mgła. Dlatego: 

  • ustaw przypomnienie na telefonie, 

  • zapisz cele w widocznym miejscu (np. na lustrze), 

  • stwórz tablicę wizji, 

  • mów o swoich planach bliskim – to działa jak miękka presja społeczna. 


🚀 Na zakończenie: zrób pierwszy mały krok. Dziś. 

Nie czekaj na idealny moment. On nie nadejdzie. Zrób coś małego już teraz – zapisz cel, wstań z kanapy, napisz maila, którego unikasz od tygodni. Każda wielka zmiana zaczyna się od jednego ruchu. 


📚 Jeśli temat Cię zaciekawił i chcesz głębiej zrozumieć, czym jest prokrastynacja i jak sobie z nią radzić, sięgnij po ebooka pani Monique Bogdahn "Prokrastynacja. Skuteczne metody osiągania celów, lepsze planowanie, zarządzanie czasem, skupienie i efektywna nauka". 




Psychorada